
Młody kierowca z naszego regionu stracił prawo jazdy na trzy miesiące po tym, jak przekroczył dozwoloną prędkość o 60 km/h w obszarze zabudowanym. To nie tylko kara finansowa, ale także poważne ostrzeżenie dla wszystkich zmotoryzowanych!
Niebezpieczne szaleństwo na ulicach Stargardu
W miniony weekend stargardzcy policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego przeprowadzili rutynowe kontrole prędkości, które ujawniły niepokojące zachowania kierowców. Młody mężczyzna, prowadząc swoje BMW, został zatrzymany na ulicy Szczecińskiej, gdzie jechał z prędkością 110 km/h w strefie zabudowanej. Przekroczenie dozwolonej prędkości o 60 km/h skutkowało natychmiastowym zatrzymaniem prawa jazdy oraz mandatem w wysokości 1500 złotych.
Apel do kierowców o rozwagę na drogach
Funkcjonariusze apelują do wszystkich kierowców o ostrożność i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.
„Przekroczenie prędkości w rzeczywistości nie zaoszczędzi nam czasu, a jeśli nawet to niewiele, natomiast stanowi ono potężne zagrożenie życia i zdrowia nie tylko samych kierujących, ale wszystkich uczestników ruchu - również pieszych.”- mówi st. sierż. Adrianna Szczerba. Każdy z nas ma obowiązek dbać o bezpieczeństwo na drogach, a takie incydenty powinny być przestrogą dla innych.
Pamiętajmy, że każdy kilometr więcej może kosztować nas wiele – nie tylko w sensie finansowym, ale przede wszystkim zdrowotnym. Zachęcamy do przestrzegania przepisów i dbania o bezpieczeństwo swoje oraz innych użytkowników dróg!
Według informacji z: KPP w Stargardzie