Do nietypowej interwencji doszło wczoraj na terenie Stargardu. Pomocy stargardzkich mundurowych potrzebowała młoda sarenka, która została potrącona przez samochód. Policjanci udzielili jej pomocy, aby będąc w szoku, nie doznała poważniejszych obrażeń. Sarenka, dzięki funkcjonariuszom trafiła pod opiekę fundacji Dzika Ostoja.

Wczoraj stargardzcy policjanci patrolując ulicę Most Kamienny zauważyli stojący na pasie jezdni samochód z włączonymi światłami awaryjnymi, a obok leżała młoda sarna. Była wystraszona i zdezorientowana. Kierowca poinformował, że sarna wyskoczyła na drogę i została uderzona bokiem pojazdu. Policjanci niezwłocznie przeniesli sarenkę w bezpieczne miejsce. Następnie udzielili jej pomocy, aby ranne zwierzę, bedąc w szoku, nie doznało większych obrażeń.

Funkcjonariusze nawiązali kontakt telefoniczny z osobą prowadzącą fundację Dzika Ostoja i uzyskali potwierdzenie, że ranne zwierzę otrzyma tam pomoc specjalistyczną. Zaczekali do momentu przyjazdu pracownika fundacji, któremu przekazali sarenkę.

mł. asp. Justyna Siwarska