Pijany kierowca z zakazem uciekał przed policją, rozbijając auto o budynek
W niedzielę, w godzinach popołudniowych, stargardzcy policjanci zostali zaangażowani w dramatyczny pościg za kierowcą, który zignorował sygnały do zatrzymania. Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy i miał zakaz prowadzenia pojazdów. Tego rodzaju incydenty przypominają o poważnych konsekwencjach jazdy pod wpływem alkoholu.

Pościg za nieodpowiedzialnym kierowcą

W miniony weekend, policjanci z Stargardu otrzymali zgłoszenie o kierowcy samochodu marki Audi, który miał poruszać się w stronę miasta w stanie nietrzeźwości. Funkcjonariusze natychmiast wyruszyli na miejsce, gdzie zauważyli wskazany pojazd. Kiedy policjanci dali sygnał do zatrzymania, kierujący zamiast się zatrzymać, gwałtownie przyspieszył, uruchamiając tym samym procedurę pościgu. Pomimo wydawanych sygnałów dźwiękowych i świetlnych, mężczyzna kontynuował ucieczkę, co tylko zaostrzyło sytuację.

Konsekwencje nieodpowiedzialnych działań

Ucieczka zakończyła się w miejscowości Lubowo, gdzie kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w budynek. Na szczęście w wyniku tej niebezpiecznej sytuacji nikt nie ucierpiał. Po zatrzymaniu okazało się, że 32-letni mężczyzna był pijany i miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Co więcej, posiadał zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, wydany przez sąd. Jego nieodpowiedzialne zachowanie może mieć poważne konsekwencje prawne.

Apel do społeczności

Incydenty takie jak ten podkreślają, jak istotne jest, aby kierowcy byli świadomi odpowiedzialności, jaka na nich spoczywa. Policja apeluje: „Piłeś alkohol - nie wsiadaj za kierownicę!” Niezwykle ważne jest, aby każdy z nas reagował na niebezpieczne zachowania innych kierowców. Wspólne działania mogą przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na drogach i ochrony życia zarówno kierowców, jak i pieszych. Pamiętajmy, że każda interwencja może uratować życie.


Na podst. Policja Stargard